Życzę Wam trudnych świąt


To już ostatnia prosta. Za niecałe dwa dni zasiądziemy wspólnie do stołów, aby spędzić ten wspaniały czas.

Dla niektórych owszem wspaniały, dla innych całkiem inny niż zawsze.

Ktoś stracił żonę po przegranej chorobie, ktoś sam jest zniszczony i na ostatnich nogach, a ktoś jeszcze inny jest „sam jak palec” bo nie jest już rodzinnie użyteczny, albo też jego zagmatwane życie zaprowadziło go na ulicę.

Nie dla wszystkich te święta to bajkowy i szczęśliwy czas. Dla wielu z Was czas od ostatniej wigilii mógł być horrorem, mógł być po prostu bardzo trudny.

Chcę Wam wszystkim złożyć życzenia, ale najpierw krótko o ostatnim moim roku.

To był bardzo trudny i bardzo ważny rok mojego życia. Dużo ciężkich sytuacji, które groziły katastrofalnymi skutkami, ale ostatecznie z tego wszystkiego powstało ogromne dobro, w postaci umocnienia mojej miłości do Agnieszki, moich dzieci, Boga, i ludzi.

Jestem bardzo wdzięczny za ten czas i chcę Wam Nam życzyć, aby te święta były trudne. Trudne, dlatego, że może przy stole usiądziemy obok osoby, z którą dzieli nas bardzo wiele, a chcielibyśmy żeby ta przepaść zniknęła. Trudne bo może tak zwyczajnie po ludzku jesteśmy nieszczęśliwi, albo ten rok był dla nas pasmem porażek. Trudne bo może już nie wierzymy w tą całą – paradoks – szopkę, sztuczne uśmiechy, serdeczność na pokaz, życzenia od niechcenia.

Życzę Wam Nam abyśmy odważyli się pokonać to co trudne, zrobić pierwszy krok, przeżyć swoją stratę, pokonać smutek i niewiarę.

Bo kiedy odważymy się wejść w to co trudne, jest szansa, że w te święta, rzeczywiście narodzi się w naszych sercach miłość. Miłość, która zmienia innych, nawet jeśli o tym nie wiemy.

A kiedy już „przerobimy” to co trudne to mam nadzieję, że pokój i radość w Nas eksplodują i tego życzę Wam Nam finalnie.

Jako ludzie możemy czuć się jak ta stajnia – bez większej wartości, wygody, luksusu – nieistotni, ale nie bez znaczenia jest fakt, że właśnie w tej nędzy narodziła się Miłość, która sprawia, że świętujemy już od wielu lat.

Wszystkiego dobrego Szanowni !

foto

(Fot. congerdesign, PhotoMix-company – pixabay.com).

13 myśli w temacie “Życzę Wam trudnych świąt

  1. stopociechblog pisze:

    Wyjątkowe życzenia. Dziękuję za nie!! Dla mnie są wyjątkowe, trafione. Mój brat odrzucony ze społeczeństwa, ale jednocześnie jeszcze nie gotowy przyjąć schronienie i zaproszenie. Pragnie uciec od świata i boi się tego. Mój Syn z wielką zadrą do żywego wobec siostry i trwa to już lata. ja bezsilna wobec ich zaciętości i nieprzejednani, jakikolwiek próby moje powodują mocniejsze zacieśnianie ich drutu kolczastego. Modlę się i czekam.

    Polubione przez 1 osoba

  2. goldenbrown pisze:

    Dziękuję za życzenia i za Twój wpis. Mądry, przemyślany i taki od serca. Boże Narodzenie nie jest przecież szopką, jak to niektórzy wymyslili i chcą zmarginalizować znaczenie tego święta, ma dla chrześcijan specjalne znaczenie, bo to jest też nasze spotkanie z Bogiem, przygotowanie do zakończenia ziemskiej drogi, by stanąć twarzą w Twarz z Panem.
    Radosnych Świąt!

    Polubione przez 1 osoba

  3. sagula pisze:

    Tato napiszę tak: Moja Mama umiera 25 miesięcy i sama się pytam dlaczego tak długo nas męczy. Jaki ma plan, bo choroba Mamy nas w rodzinie nie pogodziła, a wręcz odwrotnie – nastały niesnaski. Sama nie wiem, co o tym myśleć, bo podobno wszystko jest po coś! Wielka zagadka,

    Polubione przez 1 osoba

Dodaj odpowiedź do sagula Anuluj pisanie odpowiedzi